Olga czeka, aż Filip odejdzie od żony. "Wyznał, że kiedy tylko chce wnieść o rozwód, dzieje się coś złego i może to znak"

Kochanek czy kochanka to nie jest rzadkość, tylko zjawisko powszechne. Co widać nie tylko z perspektywy gabinetów terapeutów. Kiedy przychodzi na konsultację "ta trzecia", która czuje się odrzucona, niedostatecznie kochana (bo partner wciąż nie odchodzi od żony, jak obiecał…), widać, jak często żyje ułudą.