Bunt pokolenia Z w kilku krajach. "Niewiele dostali od świata"

Zetki to pokolenie, które z politycznego punktu widzenia niewiele dostało od świata — przynajmniej takie mają przekonanie. Ich świat to świat katastrofy klimatycznej, drogich mieszkań, niepewności na rynku pracy i edukacji, która miała być narzędziem awansu społecznego, a stała się niedotrzymaną obietnicą. Trudno je winić za to, że chcą taki świat spalić, dosłownie i w przenośni, i nie są przywiązane do zasad, które po II wojnie światowej były dla ich dziadków i rodziców nienaruszalne. O sprawie pisze w "Tygodniku Przegląd" Mateusz Mazzini.