Fundusz Sprawiedliwości, stworzony z myślą o pomocy, stał się narzędziem politycznych gier i źródłem oskarżeń dotyczących szeroko zakrojonej afery finansowej. Byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze, który sprawował nad nim nadzór, grozi nawet 25 lat więzienia.