Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance, pierwszy w historii Ameryki żołnierz piechoty morskiej, który piastuje drugie najwyższe w kraju stanowisko, wykorzystał niedawną uroczystość z okazji 250. rocznicy powstania Korpusu Piechoty Morskiej, aby przekazać silny komunikat polityczny. Były marines zawarł w swoim płomiennym przemówieniu ważną deklarację, adresowaną najwyraźniej nie tylko do amerykańskich żołnierzy, ale całego świata, w którego wielu rejonach toczą się obecnie krwawe wojny. Mówiąc o nowym podejściu amerykańskiej administracji do konfliktów, Vance wielokrotnie użył słowa "pokój" — ale pokój rozumiany po "trumpowsku", czyli poprzez siłę. Wydźwięk przemówienia Vance'a trudno więc uznać za pacyfistyczny. To demonstracja i ostrzeżenie dla "wrogów" Ameryki.