W Iranie od miesięcy narasta przerażenie. Kryzys spowodowany suszą osiągnął obecnie katastrofalne rozmiary, do tego stopnia, że prezydent Masud Pezeszkian ostrzega przed koniecznością ewakuacji stolicy. Główne źródło wody pitnej dla mieszkańców Teheranu, zapora Amir Kabir, "mieści obecnie tylko 14 mln m sześc. wody, co stanowi osiem proc. jej pojemności" — poinformował dyrektor przedsiębiorstwa wodociągowego stolicy Behzad Parsa. Dla reżimu narastający kryzys hydrologiczny jest niezwykle groźny, ponieważ może doprowadzić do buntu, a co za tym idzie nawet potencjalnej zmiany władzy w kraju.