Wprawdzie od osób zorientowanych w metodach działania obecnej administracji usłyszeć można jeszcze sprzeczne spekulacje na temat samej metody i możliwych narzędzi, których użyją Amerykanie, nikt nie ma wątpliwości — do użycia siły w Wenezueli dojdzie niedługo. James Story, były amerykański ambasador w Wenezueli, mówi o perspektywie 30 dni. Na decyzję Trumpa wpłynął jeden człowiek.