Darth Vader w Białym Domu. Dick Cheney nie znosił Donalda Trumpa, chociaż to on wcielił w życie jego niebezpieczną teorię [OPINIA]

Zmarły przed tygodniem Dick Cheney uchodził za najpotężniejszego wiceprezydenta w dziejach Stanów Zjednoczonych. To on odpowiadał za "wojnę z terroryzmem", która zdefiniowała lata administracji George'a W. Busha. Był bezlitosny i skuteczny. Przez dekady swojej politycznej kariery Cheney promował teorię, zgodnie z która Białemu Domowi przysługuje niemal nieograniczona władza. Chichot losu polegał na tym, że pod koniec życia Cheney stał się zagorzałym wrogiem Donalda Trumpa. Nie był w stanie dostrzec, że sam dostarczył mu narzędzia, którymi obecny prezydent osłabia amerykańską demokrację.