4383 dni, tyle czekał Viktor Orban, by ponownie zagościć w Białym Domu u Donalda Trumpa. Te dwie rzeczywistości dzieli 12 lat. Zmieniło się wszystko, poza faktem, że Orban wciąż jest premierem. Szef rządu Węgier deklaruje, że kilkudziesięciogodzinna wizyta w Waszyngtonie zakończyła się wręcz spektakularnym sukcesem. Mamy tu do czynienia jednak z dwiema prawdami i amerykańską pożyczką "na wybory" w tle.