Niepodległość nie jest pomnikiem, pod którym stawia się znicze tylko raz w roku. W chwilach spokoju łatwo zapomnieć, że ktoś kiedyś walczył o to, byśmy dziś mogli zwyczajnie żyć. Byśmy mogli planować wakacje, wybierać między tysiącem ścieżek życiowych, kochać kogo chcemy, czy pracować tam, gdzie nas docenią. Czasem ta wolność jest tak blisko, że dopiero echo zagrożenia przypomina, jak krucha potrafi być. I że ma znaczenie tylko wtedy, gdy naprawdę w nią wierzymy.