Prezydent Karol Nawrocki oczekuje od szefów służb specjalnych przeprosin za to, że nie spotkali się z nim; a także stawienia się w jego gabinecie, żeby rozmawiać m.in. o awansach oficerskich - przekazał w poniedziałkowym wywiadzie. Z kolei minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak poprosił prezydenta o podpisanie nominacji z okazji Święta Niepodległości. Zaznaczył też, że prezydent RP musi działać w granicach prawa. "Nie jest cesarzem, do którego każdy poddany musi się stawić" - wskazał.