Trzyletnie śledztwo niemieckiej policji w sprawie wysadzenia gazociągów Nord Stream zakończyło się sukcesem. Jednak ujawnione ustalenia nie tylko wywołały polityczne napięcia w Niemczech, ale także pogłębiły podziały wśród państw europejskich - zaznacza "The Wall Street Journal". Odpowiedzialność za sabotaż przypisano ukraińskim służbom, co stawia pod znakiem zapytania dalszy konsensus w sprawie wsparcia dla Ukrainy.