Wieś pustoszeje, małe miasta się starzeją, a duże metropolie puchną od napływu ludności. Polska się kurczy — ale nie wszędzie w tym samym tempie. W lokalnych strategiach rozwoju samorządy uczą się mówić o znikaniu tak, by nie wypowiedzieć tego wprost. W analizie danych demograficznych i dokumentów lokalnych widać, jak kraj dryfuje w kierunku społeczeństwa kontrakcji – i jak język administracji publicznej maskuje ten proces pod pozorem rozwoju.