W USA mocno sypnęło śniegiem w krainie Wielkich Jezior, choć za Amerykanami dopiero pierwsza dekada listopada. Zimno znad Arktyki zsunęło się w głąb Stanów i sięgnęło Florydy. Dał znać o sobie wir polarny, wielki cyklon nad Biegunem Północnym, formujący się od września do marca i mocno determinujący zimę w szerokościach umiarkowanych.