Pożar na wrocławskim rynku. Są poszkodowani
Na rynku we Wrocławiu doszło po pożaru. Ogień został szybko ugaszony. Pod opiekę Pogotowia Ratunkowego trafił pracownik, który próbował gasić pożar przed pojawieniem się Straży Pożarnej.
Na rynku we Wrocławiu doszło po pożaru. Ogień został szybko ugaszony. Pod opiekę Pogotowia Ratunkowego trafił pracownik, który próbował gasić pożar przed pojawieniem się Straży Pożarnej.
Dwóch Polaków zginęło w nieszczęśliwym wypadku w południowo-wschodniej części Maroka - potwierdził Interii rzecznik MSZ Maciej Wewiór. Jak przekazał resort, samochód z turystami z Polski przewrócił się na wydmach. - Nasz konsul jest w kontakcie z rodzinami rodaków - podkreślił Wewiór.
Z więzienia były prezydent będzie mógł wyjść jeszcze w poniedziałek.
Świat zamarł, gdy w Moskwie padły słowa o możliwym wznowieniu testów nuklearnych. Czy Kreml naprawdę planuje odpalić głowicę, czy tylko gra na nerwach Zachodu, próbując wywołać strach? Po raz pierwszy od dekad władze Rosji oficjalnie mówią o przygotowaniach technicznych — i choć może to być polityczna maskarada, nikt nie ma pewności, jak daleko Putin jest gotów się posunąć. Waszyngton odpowiada własnymi manewrami, a Zegar Zagłady przesuwa się niebezpiecznie ku północy. Głos zabierają czołowi eksperci od polityki nuklearnej i bezpieczeństwa międzynarodowego, którzy analizują, co naprawdę kryje się za tym pokazem siły.
Słupscy policjanci wspólnie ze strażnikami granicznymi z Ustki zatrzymali dwóch 23-latków z powiatu słupskiego. Mężczyźni przewozili samochodem blisko 15 kg narkotyków o czarnorynkowej wartości około miliona złotych. Obaj zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im do 12 lat więzienia.
Według rzeczniczki Hellen Smeets pojawienie się dronów nie wpłynęło na funkcjonowanie elektrowni. - Właściwe władze badają tę sprawę – dodała. Belgijskie Narodowe Centrum Kryzysowe również potwierdziło incydent i poinformowało, że trwa jego analiza.
Legendarna Ulica Sezamkowa znów ożyła. Elmo, Ciasteczkowy Potwór, Oskar i Wielki Ptak robili furorę w polskiej telewizji lat 90., a teraz czekają na widzów z zupełnie nowymi przygodami na popularnej platformie streamingowej. Gdzie można oglądać nową wersję popularnego na całym świecie serialu stworzonego już w roku 1969 przez Jima Hensona?
"Heweliusz" Jana Holoubka jest inspirowany największą katastrofą w dziejach powojennej polskiej żeglugi, co oznacza, że wydarzenia ukazane w serialu łączą prawdę z fikcją. Wielu z nas zastanawiało się pewnie, czy Piotr Binter istniał naprawdę. Scena śmierci drugiego kapitana statku jest wyjątkowo mocna i zaskakująca. Po "Wielkiej wodzie" Jan Holoubek postanowił wziąć na warsztat kolejną tragedię, którą w latach 90. żyła Polska. Miniserial "Heweliusz" twórcy "Rojsta" opowiada bowiem o katastrofie promu MF "Jan Heweliusz", do której doszło na Morzu Bałtyckim (u wybrzeży wyspy Rugia) 14 stycznia 1993 roku. Reżyser w sporej mierze inspirował się wydarzeniami tamtej zimy, jednak pozwolił sobie na więcej dramaturgii. W jego dziele poznajemy zarówno postaci, które istniały naprawdę (kapitana Andrzeja Ułasiewicza i jego żonę Jolantę), a także te fikcyjne. W drugim zbiorze bohaterów znajdziemy m.in. drugiego kapitana statku, który walczył o sprawiedliwość do zmarłej tragicznie załogi. Czy Piotr Binter z "Heweliusza" istniał naprawdę? Piotr Binter, którego w miniserialu serwisu Netflix gra Michał Żurawski ("Król"), został przedstawiony przez Jana Holoubka jako zamiennik kapitana Heweliusza. Był drugą po Ułasiewiczu osobą, która bardzo dobrze znała możliwości i ograniczenia tytułowego promu. Po katastrofie mężczyzna złożył obietnicę Jolancie Ułasiewicz, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by oczyścić dobre imię jej męża i swojego przyjaciela. Binter został ławnikiem Izby Morskiej, która w związku z tragedią zamierzała zatuszować swoje przewinienia i obarczyć Ułasiewicza całą winą za katastrofę. Bohater, widząc machinę kłamstw swoich kolegów po fachu, postanowił przeprowadzić śledztwo na własną rękę. W finale Binter znajduje taśmy oczyszczające Ułasiewicza, z których wynikało, że Heweliusz był na kursie kolizyjnym z niemieckim statkiem Kempen. Niestety drugi kapitan statku zginął w wypadku samochodowym – dzień przed spotkaniem Izby Morskiej, na której chciał przedstawić dowody na niewinność męża Jolanty. Piotr Binter jest postacią fikcyjną, którą łączą pewne wspólne elementy z prawdziwym Bolesławem Hutyrą. W 1970 roku kapitan żeglugi wielkiej i przewodniczący Komitetu Ratowania Stoczni Gdańskiej jako jeden z pierwszych oficerów odmówił strzelania do robotników Stoczni Gdańskiej. Analogia ta znajduje potwierdzenie w śmierci Bintera. Hutyra również zginął w tajemniczych okolicznościach. W 2000 roku w okolicach Nidzicy opel calibra, którym podróżował ze swoimi przyjaciółmi, zderzył się z maszyną drogową. Nikt nie przeżył. Kierowca i pasażerowie podróżowali na spotkanie z ówczesnym ministrem skarbu w celu ratowania zagrożonej upadłością Stoczni Gdańskiej. Choć historia Bintera pod wieloma względami różni się od losów Hutyry, obaj buntowali się przeciwko decyzjom swoich przełożonych i władzy.
Część zarządu Narodowego Banku Polskiego (NBP) sprzeciwiła się prezesowi Adamowi Glapińskiemu. Powodem sporu ma być treść opinii do projektu budżetu państwa — informuje Radio Zet. Jak podaje rozgłośnia, Glapiński miał w ostatniej chwili zdjąć z obiegu głosowanie zarządu, które prawdopodobnie by przegrał.
Część zarządu Narodowego Banku Polskiego (NBP) sprzeciwiła się prezesowi Adamowi Glapińskiemu. Powodem sporu ma być treść opinii do projektu budżetu państwa — informuje Radio Zet. Jak podaje rozgłośnia, Glapiński miał w ostatniej chwili zdjąć z obiegu głosowanie zarządu, które prawdopodobnie by przegrał.
Część zarządu Narodowego Banku Polskiego (NBP) sprzeciwiła się prezesowi Adamowi Glapińskiemu. Powodem sporu ma być treść opinii do projektu budżetu państwa — informuje Radio Zet. Jak podaje rozgłośnia, Glapiński miał w ostatniej chwili zdjąć z obiegu głosowanie zarządu, które prawdopodobnie by przegrał.
B. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oskarżył premiera Donalda Tuska o próbę „bezprawnego” pozbawienia go wolności - o sądową ustawkę. Jego zdaniem, decyzję o areszcie - po wcześniejszym uchyleniu mu immunitetu przez Sejm - miał podjąć wyjątkowo upolityczniony aktywista.
Tragiczny wypadek samochodu terenowego w Maroku. - Nie żyje dwóch polskich turystów - potwierdził w rozmowie z Interią rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maciej Wewiór.
Przed nami Marsz Niepodległości, największa patriotyczna manifestacja w Europie. Poznaliśmy szczegóły tegorocznego wydarzenia.
Jak informuje serwis włodawa.net, dwa pojazdy zapadły się w miejskiej fontannie we Włodawie w województwie lubelskim.
Prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel formalnie przekazał obowiązki swojej zastępczyni Bożenie Borkowskiej. O takim rozwiązaniu zadecydował pod koniec października premier Donald Tusk. Handzel, jego zastępca i cztery inne osoby zostali zatrzymani przez CBA. Usłyszeli zarzuty i wyszli na wolność po tym, jak sąd odrzucił wniosek prokuratury o areszt.