Waldemar Łysiak został odznaczony przez prezydenta Karola Nawrockiego najwyższym orderem Rzeczypospolitej. Pisarz, autor wielu książek o tematyce napoleońskiej, sztuce i polityce został doceniony m.in. za zasługi dla kultury polskiej.
Waldemar Łysiak został odznaczony przez prezydenta Karola Nawrockiego najwyższym orderem Rzeczypospolitej. Pisarz, autor wielu książek o tematyce napoleońskiej, sztuce i polityce został doceniony m.in. za zasługi dla kultury polskiej.
Trwają obchody Narodowego Dnia Niepodległości. Podczas uroczystej zmiany warty przed Grobem Nieznanego Żołnierza głos zabrał prezydent Karol Nawrocki. Nie zabrakło ostrych słów. – Stajemy przed wielką odpowiedzialnością. Wiedząc, że w XX wieku Polska niepodległą i suwerenną była tylko 31 lat, a 69 lat była pod zaborami, albo była sowiecką kolonią po roku 1945. Co my dziś zrobimy dla polskiej wolności i suwerenności w XXI wieku? Czy wypełnimy te przyrzeczenia i ten wielki sukces wobec polskiej niepodległości i suwerenności? I czy wiek XXI będzie wiekiem, w którym całe sto lat będziemy wolni i będziemy niepodlegli? – zaczął swoje wystąpienie z okazji Narodowego Dnia Niepodległości prezydent Karol Nawrocki. Głowa państwa dopytywała też: "Gdzie jest nasze jestestwo? Gdzie są nasze wartości chrześcijańskie, które budowały fundamenty Rzeczpospolitej? Czemu musimy być świadkami i odpierać presję, protezy wartości chrześcijańskich, jaką mają być obce nam ideologie w polskich szkołach i w polskim systemie edukacji?". – To nie nasze. To nie polskie i prezydent Polski nigdy nie pozwoli znów, żebyśmy się stali papugą narodów, bezwolnie powtarzającą to, co przychodzi z Zachodu. I mówię to jako zwolennik Polski w Unii Europejskiej. Ale mówiący przede wszystkim: po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy – grzmiał Nawrocki.
Prawdziwa uczta czeka dziś widzów "Raportu Międzynarodowego". Zbigniew Parafianowicz i Witold Jurasz omawiają najważniejsze tematy międzynarodowe, nie stroniąc od ostrych ocen i ironii. Rozmowa, jak zwykle, prowadzona jest w stylu polemicznym, z dużą dawką osobistych refleksji i komentarzy. Oto, co znajdziecie w dzisiejszym odcinku: Dziedzictwo Dicka Cheneya – prowadzący wracają do tematu śmierci byłego wiceprezydenta USA, krytykując jego rolę w wojnie w Iraku, stosowanie tortur i wpływ na bezwzględny styl polityki amerykańskiej. Al-Kaida vs Państwo Islamskie – dyskusja o różnicach ideologicznych i organizacyjnych między tymi grupami, z osobistymi wspomnieniami z Afganistanu i refleksją nad ekstremizmem religijnym. Relacje polsko-ukraińskie – krytyczna ocena obecnego stanu stosunków, zwłaszcza w kontekście traktowania polskich dziennikarzy przez stronę ukraińską oraz kontrowersji wokół symboliki używanej przez ukraińskich żołnierzy. Awantura o nominacje oficerskie w ABW i SKW – szczegółowa analiza sporu między prezydentem a rządem, z uwzględnieniem aspektów prawnych, politycznych i personalnych, w tym roli Sławomira Cenckiewicza. Dezinformacja i brak zaufania do polityków – prowadzący dzielą się doświadczeniami z rozmów z politykami, wskazując na powszechne manipulacje i trudności w uzyskaniu wiarygodnych informacji. Pokrowsk, Nord Stream, BBC, Trump, Białoruś – szybki przegląd wydarzeń międzynarodowych, w tym sytuacji na froncie, sprawy ukraińskich nurków, manipulacji medialnych i wypowiedzi amerykańskich urzędników.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał na nadchodzące wieczór i noc ostrzeżenia pierwszego stopnia przed gęstą mgłą. Alerty dotyczą sześciu województw na północy i wschodzie Polski, gdzie widzialność może spaść poniżej 200 m. Sprawdź, w których regionach kierowcy powinni mieć się na baczności.
Posłowie Polski 2050 zgłosili pomysł nowej opłaty, którą nakładałyby gminy. Na mocy tych przepisów, każdy obywatel płaciłby 5 zł dziennie.
O potrzebie odbudowania ducha narodowej wspólnoty w obliczu zagrożeń i niepokojów mówił abp Wojciech Polak w Narodowe Święto Niepodległości podczas Mszy św., sprawowanej w katedrze gnieźnieńskiej w intencji ojczyzny.
Premier Donald Tusk Święto Niepodległości obchodził w Gdańsku. Podczas swojego wystąpienia podkreślał, że nikt nie ma monopolu na patriotyzm.
Portowa Straż Pożarna przez trzy godziny pracowała w porcie w Szczecinie po nieudanym wodowaniu jachtu. Strażacy musieli wypompować wodę, która dostała się do ciasnych pomieszczeń na dnie statku. Nikt nie został ranny.
Pytam, patrząc na tysiąc ponad lat polskiej historii i wielkie dzieło ojców polskiej niepodległości, gdzie jest nasze jestestwo? – powiedział prezydent Karol Nawrocki.
Nominacje w dniu Święta Niepodległości.
Szef polskiego rządu po raz kolejny skompromitował się publicznie i to w dniu Święta Niepodległości.
Ceny w warszawskiej restauracji Magdy Gessler po raz kolejny wywołują emocje. W listopadzie do oferty Słodkiego Słonego wróciły rogale świętomarcińskie, czyli kultowy wielkopolski przysmak z białym makiem. Jedna sztuka kosztuje tam o 4 zł więcej niż rok wcześniej. To jedne z najdroższych rogali na rynku, ale klientów wcale nie brakuje. Rogale świętomarcińskie to tradycyjny wielkopolski wypiek, przygotowywany na 11 listopada, w dniu św. Marcina. Zgodnie z recepturą w środku znajduje się biały mak, bakalie, masło i duża ilość cukru. Historia ich wypieku sięga XIX wieku, a w 2008 roku rogale zostały wpisane na listę produktów o Chronionym Oznaczeniu Geograficznym – można je wytwarzać tradycyjnie tylko w Wielkopolsce. Mimo to, co roku pojawiają się w cukierniach w całym kraju, często pod inną nazwą, np. rogal z białym makiem. Rogale świętomarcińskie Magdy Gessler. Masło, biały mak i... wysoka cena Magda Gessler i jej córka Lara od kilku lat oferują własną odsłonę rogali w restauracji i cukierni Słodki Słony. W tym roku za jednego rogala marcińskiego (bo tak wielkopolski wypiek nazywa się u Gessler) zapłacimy 39 zł. Skąd taka cena? Właścicielki niezmiennie podkreślają, że to dobór najlepszych składników i ręczna produkcja decydują o kosztach w ich lokalu. Rogale marcińskie w Słodki Słony powstają na maśle, nie na tańszej margarynie, są wypełnione białym makiem i dużą ilością bakalii. Jednak 39 zł za rogala to kwota, która dla wielu klientów jest zwyczajnie absurdalna. Czy można kupić taniej takiego rogala? Można A ile kosztuje rogal świętomarciński w innych miejscach? W lokalnych piekarniach i cukierniach ceny najczęściej mieszczą się między 18 a 25 zł za sztukę, podkreśla portal Business Insider. W sieciach handlowych jest jeszcze taniej: średnia cena według danych aplikacji PanParagon to 7,49 zł, dokładnie tyle samo co rok temu. Rogale ze Słodkiego Słonego kosztują więc ponad pięciokrotnie więcej niż te z dyskontu, a mimo to co roku znikają w dużych ilościach. Jak widać, Polacy wciąż kochają rogale świętomarcińskie i... lokale Magdy Gessler.
Pan Babcia, a właściwie Michał Froehlich, od kilku miesięcy prowadzi konto w mediach społecznościowych. Mówi "śląską godką", mieszkanie i kuchnię urządził w dawnym stylu i pokazuje, jak kiedyś gotowały śląskie babcie. Podajemy przepis na kultowy śląski deser, który przygotował Pan Babcia. Bez szpajzy świąteczny obiad na Śląsku się nie liczy.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski złożył kwiaty przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego. Po uroczystości odniósł się do marszu 11 listopada. - Zawsze walczyłem o to, by nie było monopolu na organizację Marszu Niepodległości w Warszawie – powiedział. Liczy na to, że obecność na marszu prezydenta Polski zagwarantuje spokój.
Polska nie posiada spójnej polityki pamięci, która byłaby czymś więcej niż sumą dyskusji dotyczących rozmaitych wątków historycznych, najczęściej warunkowanych bieżącymi sporami lub stanowiącymi reakcję na bulwersujące przekłamania historii
tvn24 
naTemat 
Onet Wiadomości 
DoRzeczy 
WPROST 
tvp.info 
wPolityce 
Dziennik 
Rzeczpospolita