Trzy lata pod drzwiami własnego domu. Małżeństwo walczy z dzikimi lokatorami

Trzy lata pod drzwiami własnego domu. Małżeństwo walczy z dzikimi lokatorami

Małżeństwo z Gliwic od trzech lat nie może wejść na własną posesję. Zamiast kluczy wręczono im zarzuty karne. Prokurator prowadzący śledztwo i mecenas jednej ze stron sporu w dniu przesłuchania wysiadają z tego samego auta. Dziwne? A co, jeżeli okaże się, że obaj pracowali w gliwickiej prokuraturze, w sąsiednich pokojach? Teraz mają stać po dwóch stronach barykady. Materiał Państwa w Państwie.

Rewolucja w L4 „przyklepana” przez rząd: w czasie zwolnienia, pracownik (od czasu do czasu) będzie musiał odebrać telefon od szefa i odpisać na e-maila, ale będzie też mógł pobierać jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia

Rewolucja w L4 „przyklepana” przez rząd: w czasie zwolnienia, pracownik (od czasu do czasu) będzie musiał odebrać telefon od szefa i odpisać na e-maila, ale będzie też mógł pobierać jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia

Wniesiony do Sejmu, w dniu 17 października 2025 r., rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw, zakłada wprowadzenie istotnych zmian w zakresie tego co wolno, a czego nie wolno pracownikowi w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim (L4) – począwszy od podejmowania sporadycznych, incydentalnych czynności, będących przejawami aktywności zawodowej, a na wykonywaniu pracy u innego pracodawcy (tym samym – pobierając jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia) skończywszy.

"Niewinny" prezent od harcerzy miał drugie dno. Tak Amerykanie wpadli w pułapkę ZSRR

"Niewinny" prezent od harcerzy miał drugie dno. Tak Amerykanie wpadli w pułapkę ZSRR

W 1945 r. do rezydencji amerykańskiego ambasadora w Moskwie trafił wyjątkowy prezent — ręcznie rzeźbiona Wielka Pieczęć Stanów Zjednoczonych. Wykonana przez rosyjskich harcerzy miała symbolizować sojusz dwóch narodów po zwycięstwie nad Niemcami. Nikt wtedy nie przypuszczał, że wewnątrz drewnianej tarczy ukryto podsłuch, który przez siedem lat przekazywał rozmowy dyplomatów prosto do radzieckiego wywiadu.