Senator KO usłyszał wyrok za aferę. Miałby trafić na wiele lat do więzienia

Senator KO usłyszał wyrok za aferę. Miałby trafić na wiele lat do więzienia

Sąd wydał wyrok w głośnej sprawie tzw. afery melioracyjnej. Nieprawomocnie skazany za nią został senator Koalicji Obywatelskiej Stanisław Gawłowski. Proces trwał pięć i pół roku, a sama sprawa ciągnęła się od ponad dekady. Dotyczyła szeregu nieprawidłowości, w tym ustawiania przetargów w Zachodniopomorskim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych. W 2017 prokuratorzy Prokuratury Krajowej z Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Szczecinie oraz funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego wkroczyli do mieszkań – w Warszawie i w Koszalinie – Stanisława Gawłowskiego, wtedy sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej. Chodziło o podejrzenie popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym – kilka miesięcy później prokuratura postawiła politykowi zarzuty. Sprawa dotyczyła czasu, gdy Gawłowski pełnił funkcję wiceministra środowiska w rządach PO-PSL i podlegał mu Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Miał wówczas przyjąć jako łapówkę co najmniej 175 tys. zł w gotówce i dwa zegarki o wartości prawie 25 tys. zł. Zarzuty dotyczyły też podżegania do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tys. zł, ujawnienia informacji niejawnej i plagiatu pracy doktorskiej. Po wielu latach procesu sprawa doczekała się finału w sądzie. Afera melioracyjna. Stanisław Gawłowski usłyszał wyrok 5 lat więzienia, ale to nie wszystko Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał Stanisława Gawłowskiego na karę 5 lat więzienia. Nałożył ponadto na senatora grzywnę w wysokości 180 tysięcy złotych oraz dziesięcioletni zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych w instytucjach publicznych i spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Orzeczono również przepadek korzyści majątkowej w kwocie ponad 400 tysięcy złotych oraz równowartości apartamentu w Chorwacji, wycenionego na 242 tysiące złotych. Prokuratura Krajowa oskarżyła polityka o przyjęcie łapówek o łącznej wartości co najmniej 733 tys. złotych, a także o pranie brudnych pieniędzy i plagiat pracy doktorskiej. Skazana została również żona senatora, która usłyszała wyrok roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Senator KO twierdził, że jest niewinny, a sprawa ma charakter polityczny Przez cały czas trwania procesu Stanisław Gawłowski konsekwentnie nie przyznawał się do winy, utrzymując, że na ławę oskarżonych trafił "z powodów czysto politycznych". W swoich oświadczeniach, cytowanych przez TVN24, twierdził, że stał się celem prokuratury w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości. Wskazywał, że oskarżenia są formą odwetu m.in. za jego rolę w cofnięciu dotacji dla fundacji Lux Veritatis (współzałożycielem jest Tadeusz Rydzyk) oraz za jego decyzje personalne w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Podkreślał również, że główne osoby go obciążające były powiązane z PiS i liczyły na złagodzenie własnych wyroków. Tzw. afera melioracyjna wstrząsnęła zachodniopomorską sceną polityczną w 2014 roku, a śledztwo w jej sprawie toczyło się od 2013 roku. Akt oskarżenia, liczący ponad 1100 stron, objął łącznie 32 osoby, w tym pracowników Zarządu Melioracji oraz przedsiębiorców. Stanisław Gawłowski, były wiceminister środowiska i wieloletni parlamentarzysta, był centralną postacią tego wielowątkowego postępowania. Czwartkowy wyrok jest nieprawomocny. To oznacza, że sprawa z pewnością znajdzie swój dalszy ciąg w sądzie apelacyjnym.

Tusk: Trzeba było pogonić PiS, żeby uwolnić polskie rodziny od drożyzny

Tusk: Trzeba było pogonić PiS, żeby uwolnić polskie rodziny od drożyzny

- Inflacja ostro w dół! Trzeba było pogonić PiS, żeby uwolnić polskie rodziny od drożyzny, tak jak uwolniliśmy Polskę od organizowanego odgórnie przez Kaczyńskiego i Morawieckiego masowego napływu migrantów i wszechobecnej korupcji. Po to wygraliśmy wybory 15 X - napisał premier Donald Tusk w social media. Inflacja ostro w dół! Trzeba było pogonić PiS, żeby uwolnić polskie rodziny od drożyzny, tak jak uwolniliśmy Polskę od organizowanego odgórnie przez Kaczyńskiego i Morawieckiego masowego napływu migrantów i wszechobecnej korupcji. Po to wygraliśmy wybory 15 X. — Donald Tusk (@donaldtusk) July 31, 2025

Żurek: Odwołałem 9 osób z delegacji w MS oraz 46 prezesów i wiceprezesów sądów w całym kraju

Żurek: Odwołałem 9 osób z delegacji w MS oraz 46 prezesów i wiceprezesów sądów w całym kraju

– Mogę powiedzieć, że do tej pory, od objęcia funkcji odwołałem z delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości 9 osób, jeszcze kolejna czeka na podpisanie. Jeżeli chodzi o stanowiska prezesów sądów i wiceprezesów sądów, odwołałem 46 osób w całym kraju – powiedział Waldemar Żurek na konferencji prasowej. – Moim zdaniem sędzia, który […]

Policzek wymierzony Putinowi. Dawny sojusznik odwraca się od Rosji i pomaga Ukrainie. To pokłosie rosyjskiej zbrodni

Policzek wymierzony Putinowi. Dawny sojusznik odwraca się od Rosji i pomaga Ukrainie. To pokłosie rosyjskiej zbrodni

Putin wychodzi z siebie, aby całkowicie zniszczyć ukraińską sieć energetyczną. W wyniku jego wściekłych ataków rezerwy gazu w ukraińskich magazynach spadły do najniższego poziomu od 11 lat. W czasie, gdy kraj zmaga się z najniższymi rezerwami surowca od ponad dekady, pomocną dłoń postanowił wyciągnąć niegdyś lojalny wobec Rosji Azerbejdżan. Rozłam między dawnymi sojusznikami wynika z serii poważnych incydentów w ciągu ostatniego roku, które całkowicie zmieniły dynamikę między krajami. Najważniejszym z nich było zestrzelenie przez Rosjan azerbejdżańskiego samolotu, w wyniku czego zginęło 38 osób.