Rosyjski okręt podwodny wszedł na Bałtyk. Szwecja reaguje

Rosyjski okręt podwodny wszedł na Bałtyk. Szwecja reaguje

„Szwedzkie myśliwce i okręty wojenne natknęły się na okręt podwodny w cieśninie Kattegat i podążają za nim” – poinformowała strona szwedzka. Całość operacji była przeprowadzona w kooperacji z innymi sojusznikami. Dzień wcześniej rosyjska jednostka została zaobserwowana, gdy przepływała przez Wielki Bełt – cieśninę położoną pomiędzy duńskimi wyspami Fionią i Langeland a Zelandią i Lolland.

Tragiczny finał wyprawy do lasu. Mężczyzna zmarł po ataku psów

Tragiczny finał wyprawy do lasu. Mężczyzna zmarł po ataku psów

W lesie pod Zieloną Górą doszło do tragedii. 46-letni pan Marcin wybrał się na grzyby. Zaatakowały go trzy psy, a mężczyzna odniósł ponad 50 ran. Niestety, zmarł w środę 15 października. Do zdarzenia doszło w niedzielę 12 października. Pochodzący z Puław pan Marcin, kierowca ciężarówki i pracownik firmy spedycyjnej, zatrzymał się na MOP Racula Wschód przy trasie S3, by zrobić sobie przerwę w podróży. W chwili wolnego poszedł do lasu na grzyby niedaleko strzelnicy. Tam zaatakowały go trzy psy. 46-latkowi udało się wezwać pomoc. Mężczyzna zmarł po ataku trzech psów Poszkodowany trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Jego partnerka relacjonowała, że lekarz na izbie przyjęć miał stwierdzić, że nigdy wcześniej nie widział tak rozległych ran po pogryzieniu. Niestety, pomimo natychmiastowej interwencji i przeprowadzenia kilku operacji, lekarzom nie udało się uratować życia 46-latka. Pan Marcin zmarł w środę 15 października rano. – Trafił do nas w bardzo poważnym stanie, można powiedzieć, że krytycznym. Mimo wysiłków całego zespołu, niestety, nie udało się go uratować. Obrażenia były tak poważne, że przeszedł kilka operacji. Najdłuższa z nich trwała około 8 godzin – przekazała rzeczniczka lecznicy Sylwia Malcher-Nowak w rozmowie z TVN24. Wiadomo, że ciało mężczyzny zostało zabezpieczone i przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, Ewa Antonowicz, właściciel trzech psów, najprawdopodobniej rasy owczarek belgijski, nie zachował wymaganych środków ostrożności przy ich trzymaniu na terenie posesji strzelnicy. – Zwierzęta wydostały się poza teren ogrodzenia i zaatakowały przechodzącego w pobliżu 46-letniego mężczyznę – mówiła. 46-latek odniósł ponad 50 ran Śledczy poinformowali, że pokrzywdzony miał co najmniej 53 rany szarpane i gryzione, które wymagały natychmiastowej hospitalizacji i intensywnej pomocy medycznej. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 46-latka z art. 156 Kodeksu karnego, dotyczącym odpowiedzialności za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Policjanci tuż po zdarzeniu zabezpieczyli teren i wykonali oględziny miejsca ataku oraz całej posesji, na której przebywały psy. – Prokuratorzy z Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze, przy współudziale służb oraz powołanych biegłych, zabezpieczyli zwierzęta. Oględziny miejsca bytowania psów przeprowadzono z udziałem biegłej z zakresu dobrostanu zwierząt oraz biegłej z zakresu kynologii. Zwierzęta zostały także poddane badaniu przez lekarza weterynarii – przekazała Ewa Antonowicz. Śledczy zaplanowali dodatkowe badania, aby dokładnie ustalić rasę oraz stan fizyczny i psychiczny zwierząt. Psy przebywają obecnie w domu tymczasowym. W toku prowadzonych czynności okazało się, że doszło również do innych przypadków niewłaściwego zabezpieczenia zwierząt należących do 53-latka. – Wątki te zostaną włączone do prowadzonego śledztwa i wnikliwie zbadane pod kątem ewentualnych naruszeń prawa – dodała Antonowicz.

Donald Trump otworzył puszkę Pandory. Podeptał prawo, które zapobiegało wojnom na morzu. Konsekwencje mogą być nieprzewidywana [OPINIA]

Donald Trump otworzył puszkę Pandory. Podeptał prawo, które zapobiegało wojnom na morzu. Konsekwencje mogą być nieprzewidywana [OPINIA]

Od początku swojej kadencji Donald Trump głośno mówił o konieczności zakończenia wojny w Ukrainie czy ganił Europę za jej niskie wydatki na obronność. W tym samym czasie po cichu wydał jednak jedno z najbardziej znaczących rozporządzeń dla świata — i przeszło ono praktycznie bez echa. Na początku tego roku przyznał amerykańskim korporacjom notowanym na giełdzie prawo do wydobycia głębinowego — a więc w praktyce do łamania prawa międzynarodowego na pełnym morzu. W ten sposób nie tylko podważył system, który USA pomogły stworzyć, ale także zakłócił wieloletni kompromis gwarantujący spokój na morzu.

Krok w stronę "standardów wolności słowa". Jest projekt

Krok w stronę "standardów wolności słowa". Jest projekt

Projekt ustawy anty-SLAPP, czyli przeciwko strategicznym działaniom prawnym zmierzającym do stłumienia debaty publicznej, został opublikowany w Rządowym Centrum Legislacji. Proponowane rozwiązania mają chronić między innymi dziennikarzy, aktywistów czy w organizacje społeczne przed wykorzystaniem systemu prawnego do zastraszania ich, uciszania krytyki, ograniczenia dostępu do informacji i osłabienia aktywności społecznej.

Social media dozwolone od 15. roku życia. Ten kraj podjął "przełomową decyzję. Czy tym śladem pójdą inne kraje?

Social media dozwolone od 15. roku życia. Ten kraj podjął "przełomową decyzję. Czy tym śladem pójdą inne kraje?

Im bardziej media społecznościowe stają się integralną częścią naszego życia, tym częściej mówi się o konieczności większej ich regulacji. Głównie chodzi o wprowadzanie zasad o regilacji, które ograniczą dostęp do nich dzieciom poniżej pewnego konkretnego roku życia. Jeden kraj zdecydował się na taki ruch już teraz i to rodzi pytanie - czy tą drogą pójdą inne państwa?

Jak rząd zmienia ustawę o lasach

Jak rząd zmienia ustawę o lasach

Wyrok TSUE z 2023 roku był jednoznaczny: polskie organizacje ekologiczne muszą mieć prawo zaskarżania do sądów planów wycinek. Rząd obiecał zmianę, przygotował nowelizację ustawy o lasach. Organizacje ekologiczne alarmują: proponowane przepisy, nie dość, że nie spełniają wytycznych zawartych w wyroku TSUE, to wprowadzają kolejne ograniczenia społecznej kontroli nad gospodarką leśną w Polsce.