Tak znajdziesz groby swoich bliskich. Wyszukiwarki przydadzą się nie tylko na Wszystkich Świętych

Tak znajdziesz groby swoich bliskich. Wyszukiwarki przydadzą się nie tylko na Wszystkich Świętych

Nie wszyscy pamiętamy lub wiemy gdzie są pochowani nasi bliscy. Tymczasem chcielibyśmy odwiedzić ich groby na Wszystkich Świętych, ale także przy innych okazjach lub wizytach w rodzinnej miejscowości. Nie musimy ich szukać po nagrobkach. Z pomocą przychodzi technologia i internetowe wyszukiwarki. Najprościej jest zapytać żyjących bliskich, którzy mogą dokładnie wskazać lokalizację. Ale co, jeśli nie mamy takiej możliwości? Pamięć też bywa zawodna, zwłaszcza gdy ostatnia wizyta na cmentarzu była lata temu, a nekropolia od tego czasu znacznie się rozrosła. Czasem jest nam też po prostu niezręcznie przyznać, że nie wiemy, gdzie pochowana jest nasza własna babcia. Na szczęście są na to sposoby. Jak znaleźć grób na cmentarzu? Metoda tradycyjna Każdy cmentarz posiada zarządcę. Jest nim parafia lub wydział komunalny miasta. Wystarczy udać się do biura administracji cmentarza, a jego pracownicy pomogą nam w odnalezieniu osoby w swoich księgach. Numeru grobu możemy znaleźć dokumentach otrzymanych po pogrzebie bliskiego. Nie zawsze mamy do nich dostęp i nie są też konieczne. Zarządca na podstawie imienia, nazwiska i daty zgonu są w stanie podać dokładną lokalizację grobu: numer kwatery, rząd i miejsce. Wiele zarządów cmentarzy, zwłaszcza w większych miastach, posiada również własne strony internetowe z lokalnymi wyszukiwarkami. To pierwszy krok, jaki warto wykonać, szukając mogiły w konkretnej lokalizacji (trzeba wyszukać to w... wyszukiwarce!). Często znajdziemy tam również mapy nekropolii, które ułatwią nawigację na miejscu. To rozwiązanie sprawdza się idealnie, gdy znamy miasto i cmentarz, ale nie samą lokalizację trumny. Internetowe wyszukiwarki grobów. Gdzie szukać zmarłych? Alternatywą są wyszukiwarki grobów. To potężne narzędzia, które gromadzą informacje z setek, a nawet tysięcy cmentarzy w jednym miejscu. Są przydatne zwłaszcza wtedy, gdy nawet nie wiemy, w której miejscowości jest pochowana dana osoba. Wystarczy wpisać dane zmarłego (wystarczy imię i nazwisko), a system przeszuka swoje zasoby. Oto najpopularniejsze serwisy, z których warto skorzystać: Grobonet.com – To największa i najbardziej znana ogólnopolska wyszukiwarka, obejmująca ogromną liczbę cmentarzy komunalnych i parafialnych w całym kraju. eCmentarze.pl – Kolejna duża baza, która często posiada dane z nekropolii nieobecnych w innych systemach. WebCmentarz.pl – Warto tu zajrzeć, jeśli poszukiwania w innych serwisach nie przyniosły skutku, ponieważ baza jest stale rozwijana o nowe lokalizacje. Mogily.pl – Serwis, który oprócz wyszukiwarki oferuje dodatkowe informacje i plany cmentarzy. Dostępna również w formie aplikacji na smartfony. Find a Grave i BillionGraves – To międzynarodowe platformy do poszukiwań grobów Polaków pochowanych za granicą. Co jeśli żadna z wyszukiwarek nie znajduje danych naszych bliskich? To wcale nie oznacza, że grób nie istnieje. Najczęstszą przyczyną jest to, że dany cmentarz (zwłaszcza mniejszy, parafialny) nie został jeszcze w pełni zinformatyzowany lub jego dane nie trafiły do internetowej bazy. W takim przypadku pozostaje nam skorzystać z metody tradycyjnej i skontaktować się z rodziną lub biurem cmentarza.

Tusk u Wojewódzkiego i Kędzierskiego. "Jeśli kogoś się w Polsce boją, to mnie"

Tusk u Wojewódzkiego i Kędzierskiego. "Jeśli kogoś się w Polsce boją, to mnie"

Premier Donald Tusk odniósł się do krytyki i spekulacji o rzekomej demobilizacji koalicji, stwierdzając z całą mocą, że jest głównym przeciwnikiem dla opozycji. W podcaście Onetu Tusk powiedział, że prawdziwą recenzją jego gotowości do walki jest "obsesja" jego przeciwników. Premier jasno postawił sprawę: Jeśli oni się kogoś w Polsce boją, to mnie. I nie baliby się leniwego albo zdemobilizowanego albo sfrustrowanego dziada.

Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"

Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"

Kiedy zagraniczny agresor bombarduje twój kraj, możesz zasadnie kontratakować, sabotując jego zdolność do finansowania wojny. To się nazywa samoobrona - napisał w serwisie X wicepremier Radosław Sikorski, który w taki sposób odpowiedział na słowa Petera Szijjarto. Szef węgierskiego MSZ oburzył się faktem niewydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa przez polską stronę.

Tusk próbuje rozegrać Kaczyńskiego. Ta wojna to ostatnia rzecz, której chce prezes

Tusk próbuje rozegrać Kaczyńskiego. Ta wojna to ostatnia rzecz, której chce prezes

— Nagle zrozumiał, że jest out, bo jest właściwie out. Mówię o tym bez satysfakcji, bo Karol Nawrocki będzie poważniejszym wyzwaniem — mówił Donald Tusk w podcaście Onetu "WojewódzkiKędzierski" o Jarosławie Kaczyńskim. Zdaniem premiera sytuacja w PiS jest zła, a prezes traci rząd dusz na prawicy na rzecz prezydenta. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, z którymi rozmawialiśmy, widzą to jednak zupełnie inaczej.

Figurski wyznał to w naszym podcaście. "Jak kogoś kocham, to go dobrze nakarmię"

Figurski wyznał to w naszym podcaście. "Jak kogoś kocham, to go dobrze nakarmię"

– Gdy przebudziłem się po udarze, pielęgniarka nachyliła się nade mną, wrzeszczącym z bólu i przerażenia, i powiedziała: Zamknij się, nie jesteś w telewizji – opowiada w najnowszym odcinku podcastu "naZdrowie" Michał Figurski. W rozmowie z Agnieszką Sztyler-Turovsky Michał Figurski wraca do lat dzieciństwa oraz do czasu, kiedy pędził, jakby miał wykupiony abonament na nieśmiertelność. Dopiero choroba kazała mu zaciągnąć ręczny i spojrzeć w lustro. Przyznaje, że przez długi czas zagłuszał sygnały z ciała i udawał, że wszystko gra – dokładnie tak, jak wielu z nas. – Łatwiej nie wiedzieć, niż zmierzyć się z diagnozą – mówi bez owijania w bawełnę. Rozmowa odbija się też od tematów, które definiują naszą codzienność: przeładowania ekranami, samotności w tłumie sieci, zalewu fałszywych informacji i wysypu internetowych "uzdrowicieli". Figurski stawia sprawę jasno: w czasach, gdy każdy chce być autorytetem, największą odwagą jest szczerość i branie odpowiedzialności za to, co się mówi i jak się żyje. Dowiedz się więcej i włącz premierowy odcinek podcastu "naZdrowie", który prowadzi Agnieszka Sztyler-Turovsky, szefowa działu Zdrowie naTemat. Podcast "naZdrowie" W nowym podcaście naTemat artyści, celebryci i influencerzy szczerze opowiedzą o swoim zdrowiu, chorobach, operacjach, trudnych diagnozach czy uzależnieniach. Poruszą wątki ze swojego życia osobistego, o których nie mówili nigdy wcześniej. Premierowe odcinki będą publikowane w każdy piątek o godz. 16:00.

Figurski wyznał to w naszym podcaście. "Jak kogoś kocham, to go dobrze nakarmię"

Figurski wyznał to w naszym podcaście. "Jak kogoś kocham, to go dobrze nakarmię"

– Gdy przebudziłem się po udarze, pielęgniarka nachyliła się nade mną, wrzeszczącym z bólu i przerażenia, i powiedziała: Zamknij się, nie jesteś w telewizji – opowiada w najnowszym odcinku podcastu "naZdrowie" Michał Figurski. W rozmowie z Agnieszką Sztyler-Turovsky Michał Figurski wraca do lat dzieciństwa oraz do czasu, kiedy pędził, jakby miał wykupiony abonament na nieśmiertelność. Dopiero choroba kazała mu zaciągnąć ręczny i spojrzeć w lustro. Przyznaje, że przez długi czas zagłuszał sygnały z ciała i udawał, że wszystko gra – dokładnie tak, jak wielu z nas. – Łatwiej nie wiedzieć, niż zmierzyć się z diagnozą – mówi bez owijania w bawełnę. Rozmowa odbija się też od tematów, które definiują naszą codzienność: przeładowania ekranami, samotności w tłumie sieci, zalewu fałszywych informacji i wysypu internetowych "uzdrowicieli". Figurski stawia sprawę jasno: w czasach, gdy każdy chce być autorytetem, największą odwagą jest szczerość i branie odpowiedzialności za to, co się mówi i jak się żyje. Dowiedz się więcej i włącz premierowy odcinek podcastu "naZdrowie", który prowadzi Agnieszka Sztyler-Turovsky, szefowa działu Zdrowie naTemat. Podcast "naZdrowie" W nowym podcaście naTemat artyści, celebryci i influencerzy szczerze opowiedzą o swoim zdrowiu, chorobach, operacjach, trudnych diagnozach czy uzależnieniach. Poruszą wątki ze swojego życia osobistego, o których nie mówili nigdy wcześniej. Premierowe odcinki będą publikowane w każdy piątek o godz. 16:00.

Figurski wyznał to w naszym podcaście. "Jak kogoś kocham, to go dobrze nakarmię"

Figurski wyznał to w naszym podcaście. "Jak kogoś kocham, to go dobrze nakarmię"

– Gdy przebudziłem się po udarze, pielęgniarka nachyliła się nade mną, wrzeszczącym z bólu i przerażenia, i powiedziała: Zamknij się, nie jesteś w telewizji – opowiada w najnowszym odcinku podcastu "naZdrowie" Michał Figurski. W rozmowie z Agnieszką Sztyler-Turovsky Michał Figurski wraca do lat dzieciństwa oraz do czasu, kiedy pędził, jakby miał wykupiony abonament na nieśmiertelność. Dopiero choroba kazała mu zaciągnąć ręczny i spojrzeć w lustro. Przyznaje, że przez długi czas zagłuszał sygnały z ciała i udawał, że wszystko gra – dokładnie tak, jak wielu z nas. – Łatwiej nie wiedzieć, niż zmierzyć się z diagnozą – mówi bez owijania w bawełnę. Rozmowa odbija się też od tematów, które definiują naszą codzienność: przeładowania ekranami, samotności w tłumie sieci, zalewu fałszywych informacji i wysypu internetowych "uzdrowicieli". Figurski stawia sprawę jasno: w czasach, gdy każdy chce być autorytetem, największą odwagą jest szczerość i branie odpowiedzialności za to, co się mówi i jak się żyje. Dowiedz się więcej i włącz premierowy odcinek podcastu "naZdrowie", który prowadzi Agnieszka Sztyler-Turovsky, szefowa działu Zdrowie naTemat. Podcast "naZdrowie" W nowym podcaście naTemat artyści, celebryci i influencerzy szczerze opowiedzą o swoim zdrowiu, chorobach, operacjach, trudnych diagnozach czy uzależnieniach. Poruszą wątki ze swojego życia osobistego, o których nie mówili nigdy wcześniej. Premierowe odcinki będą publikowane w każdy piątek o godz. 16:00.