Trump użył virala o wakacyjnych wtopach do... promowania deportacji. Wybuchła afera

Trump użył virala o wakacyjnych wtopach do... promowania deportacji. Wybuchła afera

W USA znów zawrzało wokół nietypowego wykorzystania kultury popularnej w polityce. Tym razem padło na viralowy spot biura podróży Jet2, znany z TikToka i Instagrama, w którym słychać przebój Jess Glynne "Hold My Hand" oraz radosny głos zapowiadający: "nothing beats a Jet2 holiday", czyli "nic nie przebije wakacji z Jet2”. Wideo z tym dźwiękiem opublikował... Biały Dom. A konkretnie: jako materiał promujący deportacje. Spot Jet2, taniej brytyjskiej linii lotniczej, od początku lata stał się fenomenem internetu – ścieżka dźwiękowa z utworem Jess Glynne i charakterystycznym głosem aktorki Zoe Lister została użyta w ponad dwóch milionach filmików w mediach społecznościowych. Internauci zestawiają ją z absurdalnymi, zabawnymi i chaotycznymi momentami z wakacji – od bójek w samolotach, przez wpadnięcie do morza z pontonu, po zderzenie z mewą na rollercoasterze. Hasło "Nothing beats a Jet2 holiday" stało się viralem, ale nikt nie spodziewał się, że w takim kontekście wykorzysta je... administracja prezydenta USA Donalda Trumpa. Administracja Donalda Trumpa wykorzystuje viralową reklamę Jet2 do promocji deportacji W środę 30 lipca w mediach społecznościowych Białego Domu pojawiło się nagranie, na którym widać zakutych w kajdanki migrantów eskortowanych przez agentów ICE (amerykańska służba ds. imigracji i ceł) na pokład samolotu GlobalX. W tle słychać właśnie dźwięk z reklamy Jet2. "Gdy ICE rezerwuje ci wakacje z Jet2 w jedną stronę – na deportację. Nic tego nie przebije!" – brzmi podpis pod filmem. Pod wpisem zawrzało. "Żenujące i nieprofesjonalne", "Obrzydliwe, brak jakiejkolwiek empatii", "To jest po prostu skandal", "Biały Dom naprawdę to wstawił?!", "Myślałem na początku, że to konto z memami", "To są ludzie, którzy mają rodziny, tacy jak wy!", "To obrzydliwe wykorzystanie mediów społecznościowych przez Biały Dom. Ktokolwiek prowadzi to konto, powinien się wstydzić" – pisali oburzeni użytkownicy X. Z kolei zwolennicy Trumpa chwalili prezydenta USA za stanowcze podejście do migracji. Artystki protestują. "Jest mi niedobrze" Na nagranie zareagowała sama Jess Glynne, autorka "Hold My Hand". Na swoim Instagramie napisała: "Jest mi niedobrze, że Biały Dom użył tego klipu z moją piosenką do promowania deportacji. Moja muzyka jest o miłości, jedności i szerzeniu pozytywnej energii – nigdy o podziałach czy nienawiści". Równie ostro wypowiedziała się Zoe Lister – aktorka, której głos pojawia się w reklamie. – Nigdy nie zgodziłabym się, by mój voiceover został wykorzystany do promowania czegoś takiego jak Trump i jego odrażająca polityka. Ten mem Jet2 przyniósł ludziom wiele radości i humoru na całym świecie, ale wideo Białego Domu pokazuje, że Trump nie ma żadnego z tych dwóch – powiedziała w rozmowie z BBC. Już wcześniej Lister podkreślała, że nie chce, by politycy używali tego dźwięku. – To nie ten klimat – ten klip ma być śmieszny, pokazywać absurdalne rzeczy, które nam się przytrafiają. Kiedy ktoś poważny, jak polityk, używa go do promowania swojego programu, to nie jest coś, z czym się zgadzam – dodała. Trump kontra muzyka: długi spór z artystami o prawa do utworów Jak przypomina BBC, nie jest to pierwszy raz, gdy administracja Trumpa wykorzystuje muzykę lub memy w celach politycznych – często bez zgody artystów. W lipcu pojawił się post z przeróbką, w której twarz prezydenta została nałożona na ciało Supermana z nowego filmu, z podpisem: "Prawda. Sprawiedliwość. Amerykańska droga. Superman Trump". Na fali krytyki administracja opublikowała wymowną grafikę z napisem: "Nigdzie w konstytucji nie jest napisane, że nie możemy wrzucać świetnych memów". Lista muzyków, którzy protestowali przeciwko wykorzystywaniu ich utworów przez Trumpa, jest długa. Latem 2023 roku zespół ABBA poprosił o usunięcie nagrań z wieców wyborczych, gdzie słychać było m.in. "The Winner Takes It All". Spadkobiercy Sinéad O'Connor również zareagowali, pisząc, że artystka byłaby "obrzydzona, zraniona i obrażona" takim wykorzystaniem jej twórczości. Adele już w 2016 roku dystansowała się od Trumpa po tym, jak wykorzystywał jej "Rolling In The Deep" jako utwór otwierający swoje spotkania wyborcze, a prawnicy Stevena Tylera z Aerosmith wysłali pismo z żądaniem zaprzestania grania "Dream On" na wiecach politycznych. Biały Dom jak dotąd nie odniósł się do krytyki Glynne i Lister. BBC skontaktowało się też z Jet2 w tej sprawie, ale firma nie udzieliła komentarza.

Z telefonu włożonego do trumny przyszedł przerażający SMS. Rodzina była w szoku

Z telefonu włożonego do trumny przyszedł przerażający SMS. Rodzina była w szoku

Tę niezwykłą historię opisał portal internetowy „Daily Mail” pod koniec 2014 roku. Do tego zaskakującego zdarzenia doszło co prawda wiele lat temu, ale do dziś wywołuje ono ciarki. Rodzina pochowała 59-latkę z jej ulubionym telefonem komórkowym. Po latach przyszedł z jej numeru SMS… Pochowali babcię z telefonem. Po latach dostali […] CZYTAJ DALEJ: Z telefonu włożonego do trumny przyszedł przerażający SMS. Rodzina była w szoku

Czternasta emerytura 2025. ZUS wypłaci świadczenie we wrześniu

Czternasta emerytura 2025. ZUS wypłaci świadczenie we wrześniu

Czternasta emerytura w pełnej wysokości wyniesie w tym roku 1878,91 zł brutto, czyli tyle, co emerytura minimalna. Kwotę taką otrzymać mogą ci seniorzy, których świadczenie podstawowe nie przekracza 2900 zł brutto. "Czternastki" tych, których emerytury są wyższe od tej kwoty, będą pomniejszane według zasady "złotówka za złotówkę". Wypłaty trafią na konta uprawnionych razem z wrześniowymi świadczeniami.