Krzyk zwierząt, milczenie urzędników. Obraz przemysłu, który wciąż działa w Polsce

Krzyk zwierząt, milczenie urzędników. Obraz przemysłu, który wciąż działa w Polsce

Wideo, które dostarczyli aktywiści, trwa trzy godziny. Widać na nim norki chwytane za ogony, podnoszone w górę, uderzane o metalowe klatki. Widać też ludzi, którzy robią to bez zawahania. To nagrania z fermy norek w Pużycach w woj. pomorskim. — To normalne — mówi właściciel, oglądając materiał. Patrzy na ujęcia, na których jego pracownicy kręcą zwierzętami w powietrzu. — Tam się nic takiego nie dzieje. To kłamstwo — dodaje.

Poseł zatrzymany na drodze ekspresowej. Mandatu nie przyjął

Poseł zatrzymany na drodze ekspresowej. Mandatu nie przyjął

200 kilometrów na godzinę jechał kierowca drogą ekspresową S3 w okolicach Polkowic (Dolnośląskie). - Policjanci nałożyli na miejscu mandat w wysokości 2500 złotych i 15 punktów karnych, natomiast kierujący, powołując się na immunitet poselski, odmówił przyjęcia tego mandatu - mówi nam rzecznik policji w Polkowicach. Zatrzymany poseł to Łukasz Mejza. W oświadczeniu wyjaśnia swoje zachowanie i deklaruje, co zrobi.

Wyciekł raport Tuska o emeryturach. „Nie ruszamy wieku emerytalnego” – a w środku plan, jak to zrobić inaczej

Wyciekł raport Tuska o emeryturach. „Nie ruszamy wieku emerytalnego” – a w środku plan, jak to zrobić inaczej

Wyciekł raport przygotowany dla Donalda Tuska o przyszłości emerytur. Dokument, który miał pozostać wewnętrzny, ujawnia, że rząd nie planuje ustawowego podniesienia wieku 60/65 – ale zamierza to zrobić po cichu, przez system zachęt i podatkowych bonusów. W tle liczby, które nie pozostawiają złudzeń: milion nowych emerytów w trzy lata, rosnąca luka płci i ostrzeżenie MFW – „bez zmian Polska nie utrzyma systemu dłużej niż dekadę”.

Tego po recenzjach "Frankensteina" mogliśmy się spodziewać. Horror wleci zaraz na Netflix

Tego po recenzjach "Frankensteina" mogliśmy się spodziewać. Horror wleci zaraz na Netflix

Guillermo del Toro od dłuższego czasu marzył o możliwości zaadaptowania kultowej powieści pióra Mary Shelley. "Frankenstein" w jego wykonaniu ma być czułą interpretacją opowieści o stworze i jego toksycznej relacji z "ojcem". Krytycy filmowi podzielili się z widzami recenzjami. Jak oceniają nadchodzącą produkcję serwisu Netflix? Mary Shelley uchodzi za prekursorkę gatunku science fiction. W napisanej przez siebie powieści grozy z 1818 roku ukazała, jak kończy się zabawa w boga, i postawiła pytanie, kto jest w jej historii większym potworem. Naukowiec Wiktor Frankenstein w sztucznych, laboratoryjnych warunkach próbuje stworzyć życie. Z jego eksperymentu rodzi się monstrum, które poszukuje własnej tożsamości, jednocześnie będąc wyrzutkiem odrzuconym przez własnego stwórcę. Jacob Elordi jako potwór kradnie całe show. Pierwsze recenzje filmu "Frankenstein" W filmie "Frankenstein" w reżyserii Guillerma del Toro, reżysera "Labiryntu fauna" i "Kształtu wody", w roli Victora Frankensteina, szwajcarskiego naukowca, który postanawia zabawić się w boga, obsadzono Oscara Isaaca ("Diuna", "Ex Machina" i "Co jest grane, Davis?"), zaś w ożywionego przez niego potwora – Jacoba Elordiego, gwiazdora "Euforii", "Saltburn" i nadchodzącej adaptacji "Wichrowych wzgórz" Emily Brontë. W obsadzie wymieniono również nazwiska "królowej krzyku" Mii Goth ("X", "Pearl"), Christopha Waltza ("Bękarty wojny"), Ralpha Inesona ("Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii"), Charlesa Dance'a ("Gra o tron"), Feliksa Kammerera ("Na Zachodzie bez zmian"), Larsa Mikkelsena ("Ahsoka") i Burna Gormana ("Mroczny Rycerz powstaje"). Na portalu Rotten Tomatoes zbliżająca się powoli adaptacja prozy angielskiej pisarki może pochwalić się 81 proc. pozytywnych recenzji – miejmy na uwadze, że werdykt ten jest średnią ze 100 artykułów. Krytycy filmowi są niemalże zgodni w stwierdzeniu, że Jacob Elordi stworzył wybitną kreację stwora, który w tym samym stopniu przeraża, co smuci. "Australijski aktor sprawia, że ​​narodziny potwora, jego rosnąca ciekawość i ból wydają się świeże, pełne życia i nowe" – napisał Bilge Ebiri na łamach magazynu "New York". "Film Guillerma del Toro to przejmująca, a zarazem piękna interpretacja kultowej opowieści. Przesiąknięty gotyckimi tradycjami Jacob Elordi kradnie całe show, dając prawdziwie tragiczny występ" – dodał Ben Rolph z portalu Discussing Film. Wśród recenzji nie zabrakło też "zgniłych pomidorów". "Rozmach tego' Frankensteina' jest nieunikniony; brakuje mu jednak intymności" – skwitowała Stephanie Zacharek z magazynu "Time". "Frankenstein" w obiektywie del Toro trafi na platformę streamingową Netflix 7 listopada.

PILNE. Znany poseł Prawa i Sprawiedliwości zatrzymany. „Policja zrobiła swoje”

PILNE. Znany poseł Prawa i Sprawiedliwości zatrzymany. „Policja zrobiła swoje”

Dolnośląska ekspresówka S3 stała się miejscem bulwersującego zdarzenia z udziałem posła Prawa i Sprawiedliwości. Funkcjonariusze ruchu drogowego zatrzymali tam kierowcę luksusowego BMW, który poruszał się z prędkością dwukrotnie przekraczającą dozwolone limity. Sprawa szybko nabrała politycznego charakteru, gdy okazało się, kim jest prowadzący pojazd. Poseł PiS pędził 200 km/h i zasłonił […] CZYTAJ DALEJ: PILNE. Znany poseł Prawa i Sprawiedliwości zatrzymany. „Policja zrobiła swoje”