"Zaginiona taśma" ujawnia prawdziwy głos Eda Geina. Fani "Potwora" są wściekli

"Zaginiona taśma" ujawnia prawdziwy głos Eda Geina. Fani "Potwora" są wściekli

Trzeci sezon antologii "Potwór" Ryana Murphy'ego wywołał sporą burzę wśród miłośników serialu i gatunku true crime. Charlie Hunnam wcielił się w Eda Geina, Rzeźnika z Plainfield, nadając mu głos, który zdaniem widzów przypomina Misia Yogiego. Zaginiona taśma z rozmów prowadzonych z prawdziwym mordercą zdenerwowała fanów hitu Netflix. Po Jeffreyu Dahmerze i braciach Menendezach twórcy serialowej antologii "Potwór" wzięli na celownik Eda Geina, który był inspiracją dla horrorów "Psychoza" Alfreda Hitchcocka i "Teksańska masakra piłą mechaniczną" w reżyserii Tobego Hoopera. Przypomnijmy, że w latach 50. ubiegłego wieku na terenie farmy Rzeźnika z Plainfield odkryto szczątki 10 kobiet. W jego domu znaleziono meble i ubrania wykonane z ludzkiej skóry, a także kości oraz wnętrzności. Ostatecznie mężczyźnie przypisano odpowiedzialność za dwa morderstwa. "Zaginiona taśma" z głosem prawdziwego Eda Geina. Fani "Potwora" narzekają na występ Charliego Hunnama Charliemu Hunnamowi, gwiazdorowi "Synów Anarchii", nie brakuje talentu aktorskiego, jednak głos, jaki nadał serialowemu Geinowi, nie pozwalał części widowni wczuć się w powagę sytuacji. "Brzmi jak Miś Yogi" – mogliśmy przeczytać w krótkich recenzjach widzów. W komentarzach zaczęto również sugerować, że faktyczny przestępca brzmiał zupełnie inaczej. W dokumencie pod tytułem "Psycho: The Lost Tapes of Ed Gein" wyprodukowanym przez wytwórnię MGM dwa lata temu możemy usłyszeć prawdziwy głos Eda Geina. Odkryte w 2019 roku taśmy z wywiadu z mordercą zostały nagrane pod koniec lat 50. Podzielony na cztery odcinki miniserial zawiera 70-minutowy fragment z jego przesłuchania. Hunnam zwrócił się z prośbą do MGM, by podzielili się z nim wspomnianymi nagraniami. Aktor uzyskał jednak dostęp do nich zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem zdjęć do "Potwora". Ze względu na to opóźnienie sam podjął decyzję o tym, jaki głos otrzyma serialowy Gein. Chciał uchwycić przede wszystkim mordercę spragnionego miłości apodyktycznej matki. Na twórców antologii spadła dość bolesna krytyka. "Musiałem upewnić się, czy Gein faktycznie brzmiał tak śmiesznie jak Kubuś Puchatek"; "Ten głos to jakaś kpina"; "Ryan Murphy znów przesadził" – komentują w mediach społecznościowych widzowie.

Masowe kontrole w całej Polsce. Straż Miejska sprawdzi ogrzewanie

Masowe kontrole w całej Polsce. Straż Miejska sprawdzi ogrzewanie

Wraz z początkiem sezonu grzewczego, Straż Miejska w całej Polsce rozpoczyna kontrole systemów ogrzewania i wpisów do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Jeżeli wynik kontroli wykaże, że właściciele nieruchomości nie dopełnili tego obowiązku, grozi im kara w wysokości nawet 5 tys. zł. Oprócz funkcjonariuszy straży kontrole mogą przeprowadzać również urzędnicy, kominiarze i inspektorzy ochrony środowiska.

Przez donos stracił stypendium. Dziennikarz przyznaje: padłem ofiarą wojny na prawicy

Przez donos stracił stypendium. Dziennikarz przyznaje: padłem ofiarą wojny na prawicy

Według mojej najlepszej wiedzy padłem trochę ofiarą wojny frakcji, która toczy się wśród szeroko pojętej prawicy w Polsce — mówi w "Raporcie Międzynarodowym" Jakub Wiech, redaktor naczelny serwisu Energetyka24, który — jak sam ustalił — przez donos miał stracić prestiżowe amerykańskie stypendium. — Uznano, że dobrze byłoby wpłynąć na to, żebym przesadnie nie urósł — uważa dziennikarz.

Krzysztof Śmiszek przerwał milczenie. Tak europoseł mówi o swojej chorobie

Krzysztof Śmiszek przerwał milczenie. Tak europoseł mówi o swojej chorobie

Robert Biedroń w nowym wywiadzie poinformował, że jego partner jest poważnie chory. Europoseł mówił, że sytuacja jest dramatyczna. Wkrótce po jego słowach Krzysztof Śmiszek przerwał milczenie i sam zabrał głos w sprawie stanu zdrowia. Robert Biedroń w rozmowie z "Faktem" ujawnił, że Krzysztof Śmiszek zmaga się z poważną chorobą. Pytany wówczas o porozumienie PSL i Nowej Lewicy w sprawie związków partnerskich, które ma wprowadzić status osoby najbliższej, zasugerował, że temat ten dotyczy również jego i jego partnera. – Mój partner jest dzisiaj bardzo poważnie chory. Nie pracuje, jest na zwolnieniu lekarskim i musi przechodzić bardzo poważną terapię – powiedział europoseł. Robert Biedroń: Mój partner jest dzisiaj bardzo poważnie chory Polityk powiedział, że w takich chwilach uświadamia sobie, iż "nasze życie w pewnym momencie się po prostu kończy". – Że są sytuacje kryzysowe, tak jak teraz, w których wszystko staje przed ostatecznością – mówił. Jak wskazał, chciałby, by w tego rodzaju sytuacjach zapewniane było przez państwo poczucie bezpieczeństwa, "że jeżeli wydarzy się najgorsze, to będziemy mogli decydować o życiu i zdrowiu swojego partnera". Robert Biedroń przypomniał, że ze Śmieszkiem od 23 lat są razem "na dobre i na złe". Ich obecną sytuację określił jako "trudną i dramatyczną". – I ja nie mam takiego poczucia, że państwo chroni nasz związek i daje mi poczucie, że cokolwiek się wydarzy, to państwo stoi po mojej stronie – powiedział. Krzysztof Śmiszek przerwał milczenie ws. choroby Po słowach Biedronia głos zabrał sam Krzysztof Śmiszek. W mediach społecznościowych zamieścił wpis, w którym podziękował za słowa wsparcia. "Chciałem wszystkich uspokoić - Będę żył, tak łatwo się mnie nie pozbędziecie! Przez chwilę muszę skupić się na swoim zdrowiu, bo nie ma nic ważniejszego, ale nie wyciągam nogi z drzwi" – napisał. Przekazał, że więcej czasu spędza w Polsce, "gdzie poza rehabilitacją wciąż wykonuję swój mandat europoselski". W wielu aktywnościach parlamentarnych bierze udział zdalnie. "I wiecie, nie użalam się nad sobą, w ciągu kilku tygodni wrócę na pełne obroty. Chciałbym jednak, żebyśmy mieli dziś w swoich myślach osoby, które na zdrowiu podupadły, a przez kształt polskiego prawa nie mogą odwiedzać się w szpitalu czy czuć że w razie najgorszego będą mogli się z najbliższą osobą pożegnać" – przekazał Krzysztof Śmiszek. Na koniec polityk zapowiedział, że partia Lewica w tym tygodniu "pokaże drogę do zmiany, taką, która stanie się prawem". – "I nie spocznę póki tego nie dowieziemy" – podkreślił. W tym tygodniu projekt ustawy o związkach partnerskich. W dokumencie mają znaleźć się m.in. kwestie ułatwień podatkowych, jednak przysposobienie dzieci i bieżąca piecza nie będą w nim regulowane. – Są takie kwestie, których nie musimy załatwiać tą ustawą. Mogą zostać rozwiązane w innym czasie, innymi zmianami – mówiła Katarzyna Kotula na antenie radia RMF FM.

Ludowcy dostali wojsko i zaczął się problem. Władysław Kosiniak-Kamysz maszeruje ścieżką Mariusza Błaszczaka

Ludowcy dostali wojsko i zaczął się problem. Władysław Kosiniak-Kamysz maszeruje ścieżką Mariusza Błaszczaka

Władysław Kosiniak-Kamysz po wygranych przez koalicję wyborach miał dwa cele — zaznaczyć rolę PSL-u w nowym rządzie oraz umocnić swoją pozycję wobec premiera Donalda Tuska. Stanowiska wicepremiera i ministra obrony narodowej nadawały się do tego znakomicie. Był jednak problem. Kosiniak-Kamysz nie znał się na wojsku. Dlatego ludowcy nie zrobili rewolucji w armii, a Kosiniak-Kamysz maszeruje ścieżką wyznaczoną przez swojego poprzednika Mariusza Błaszczaka.