Miał biegać z maczetą po Warszawie. Policja informuje o kolejnym groźnym incydencie

Miał biegać z maczetą po Warszawie. Policja informuje o kolejnym groźnym incydencie

Warszawska policja poinformowała w mediach społecznościowych o niebezpiecznym incydencie, do którego doszło w czwartek 31 lipca na Mokotowie. Tego samego dnia, kilkanaście godzin wcześniej, w Sosnowcu rozegrał się dramat z udziałem mężczyzny trzymającego w ręku przedmiot przypominający maczetę. W czwartek nad ranem policjanci z Sosnowca otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który miał demolować pojazdy maczetą. Funkcjonariusze postrzelili 45-latka, mężczyzna zmarł w szpitalu. Jak się później okazało, nie była to maczeta, a metalowa rurka przypominająca to niebezpieczne narzędzie. Tego samego dnia po południu warszawscy funkcjonariusze otrzymali kilka zgłoszeń dotyczących mężczyzny, który "miał biegać z przedmiotem przypominającym maczetę" po ulicy Grottgera na Mokotowie. Akcja stołecznej policji. 33-latek miał biegać z maczetą po Warszawie Jak podano w komunikacie, zgłoszenia wpłynęły około godz. 18:30. Policjanci po przybyciu na miejsce nie zastali tam opisywanej osoby. Dzięki rozmowom z mieszkańcami "ustalili lokal na ulicy Dolnej, do którego wszedł mężczyzna przypominający rysopisem osobę ze zgłoszeń". Mężczyzna nie reagował na polecenia funkcjonariuszy i nie chciał otworzyć drzwi, dlatego "zapadła decyzja o siłowym wejściu do lokalu przy wsparciu Państwowej Straży Pożarnej". Zatrzymano 33-letniego mężczyznę. Policja poinformowała, że to obywatel Polski. "Na tę chwilę nie ma informacji, aby ktokolwiek ucierpiał w tym zdarzeniu, jak również aby zostało uszkodzone jakiekolwiek mienie. Czynności w toku" – podano w komunikacie. Dramat w Sosnowcu Jak pisaliśmy w naTemat.pl, funkcjonariusze policji w Sosnowcu około godziny 5 rano otrzymali zgłoszenie, że mężczyzna z maczetą w ręku miał niszczyć zaparkowane przy ulicy samochody oraz autobus. Na miejscu mundurowi zostali zaatakowani przez napastnika. W trakcie interwencji padły strzały. Mężczyzna zmarł w szpitalu. – Rzeczywiście na miejscu zastano mężczyznę biegającego z niebezpiecznym narzędziem, który kompletnie nie reagował na wezwania policji, żeby się zatrzymał. Policja oddała strzały w kierunku mężczyzny – poinformowała prokurator Dorota Pelon. Padło pięć strzałów w kierunku napastnika. Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu wszczęła dwa śledztwa: jedno dotyczy możliwości przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy, drugie zniszczenia mienia i czynnej napaści na policjantów. Wiadomo, że 45-letni napastnik był obywatelem Polski i nie mieszkał w Sosnowcu. Policja zdementowała pojawiające się w mediach fałszywe informacje, jakoby był migrantem.

Rekord przy narodzinach. Na świat przyszło niezwykłe dziecko

Rekord przy narodzinach. Na świat przyszło niezwykłe dziecko

W 1994 roku Linda Archerd zdecydowała się na zapłodnienie metodą in vitro. Do jej ciała wprowadzono jeden z czterech przygotowanych wcześniej zarodków, który pozwolił spełnić jej marzenie o posiadaniu dziecka. 30 lat późnej inna para skorzystała z pozostałych zamrożonych embrionów i powitała na świecie syna. - Nie chcieliśmy bić rekordu, zależało nam na rodzinie - wyjaśnia świeżo upieczona mama.

"Jedna sztuka broni na 8-10 ludzi". Powstaniec wspomina pierwsze dni zrywu

"Jedna sztuka broni na 8-10 ludzi". Powstaniec wspomina pierwsze dni zrywu

- Mówimy, że to była walka o niepodległość. I to jest prawda. Walka o wyzwolenie Warszawy - też prawda. Tam, gdzie byli powstańcy, była Polska. Na krótko, ale była. Ale to była równocześnie forma zemsty na okupancie i tak my to widzieliśmy, a szczególnie my młodzi - opowiadał uczestnik Powstania Warszawskiego Czesław Lewandowski ps. Bystry, w rozmowie z dziennikarką Polsat News Karoliną Olejak.

K2PL – pancerna rewolucja w Wojsku Polskim

K2PL – pancerna rewolucja w Wojsku Polskim

Dzisiaj zostanie podpisany kontrakt na dostawę czołgów K2 i K2PL wraz z pojazdami towarzyszącymi oraz szerokim transferem technologii. Transfer ten pozwoli **na produkcję czołgów i ich wybranych elementów**, ale też wsparcie eksploatacji i modernizację wszystkich czołgów K2 używanych w Siłach Zbrojnych RP. Co więcej, Wojska Pancerne otrzymają, produkowane w zdecydowanej większości w kraju, wozy towarzyszące – zabezpieczenia technicznego, dowodzenia i inżynieryjne.

Elitarni żołnierze wśród ognia i gruzów. Cichociemni w Powstaniu Warszawskim

Elitarni żołnierze wśród ognia i gruzów. Cichociemni w Powstaniu Warszawskim

Po intensywnym, morderczym przeszkoleniu byli zrzucani ze spadochronem do okupowanej Polski, by walczyć z wrogiem. Było ich 316. Ponad 90 znalazło się w Warszawie w sierpniu 1944 r. Działali w Komendzie Głównej AK i w propagandzie, stali też na czele oddziałów, walczyli, odnosili rany, ginęli. Życiorys niemal każdego z nich to materiał na film. Kim byli cichociemni walczący w Powstaniu Warszawskim?