Szef całodobowych sklepów z alkoholem broni swojego biznesu. "Co zmieni nocne zamknięcie?"

Szef całodobowych sklepów z alkoholem broni swojego biznesu. "Co zmieni nocne zamknięcie?"

— Kiedy dochodzi do jakiejś awantury na mieście, wzywani funkcjonariusze pojawiają się dopiero po godzinie-dwóch od niej — twierdzi Sebastian Sobczyk, właściciel całodobowych sklepów z alkoholem, które obejmie wprowadzana w Łodzi nocna prohibicja. Jego zdaniem to czas reakcji służb, a nie dostępność alkoholu, jest kluczowym problem dla porządku w mieście. Te poglądy stoją w sprzeczności z obserwacjami specjalistów, prezentowanymi w ramach naszej akcji #PrawdziwaCenaAlkoholu. Jednak, jak napisał w swoim komentarzu Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onetu, "chcemy pokazać różne opinie, również tych, którzy uważają, że żadnych ograniczeń nie powinno być".