4-dniowy tydzień pracy staje się faktem. Jest lista firm i instytucji, które tego dokonają w Polsce

4-dniowy tydzień pracy staje się faktem. Jest lista firm i instytucji, które tego dokonają w Polsce

Od 1 stycznie 2026 roku przeróżne firm i instytucji w całej Polsce wprowadzi 4-dniowy tydzień pracy (lub np. skróci każdy dzień pracy o godzinę). To na razie eksperyment, ale na szeroką skalę, bo obejmie ponad 5000 pracowników. Ma przede wszystkim sprawdzić, czy Polacy potrafią pracować krócej, ale tak samo efektywnie. Cztery dni pracy, potem trzy dni weekendu, a na konto wpływa taka sama pensja. Brzmi jak marzenie, ale powoli staje się rzeczywistością (niestety nie wszędzie). Postęp technologiczny i zmiana pokoleniowa na rynku pracy sprawiają, że coraz głośniej mówi się o potrzebie zmiany tradycyjnego, 8-godzinnego dnia pracy. Nie chodzi tylko o lepszy work-life balance, ale też wzrost produktywności. Skrócony tydzień pracy w Polsce. Jakie są zasady pilotażu? Rządowy program pilotażowy, za który odpowiada Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ma dać odpowiedź na pytanie, czy skrócenie czasu pracy sprawdzi się na szeroką skalę w polskich warunkach (a pojedyncze przykłady pokazują, że tak!). Firmy, które wezmą udział w trwającym rok teście (start 1 stycznia 2026 r.), muszą skrócić czas pracy bez obniżania ich wynagrodzenia. Nie mogą też pogorszyć warunków zatrudnienia i są zobowiązane do utrzymania go na poziomie co najmniej 90 proc. Mogą wybrać model pracy zgodny z ideą programu: Klasyczny 4-dniowy tydzień pracy przy zachowaniu 100 proc. wynagrodzenia. Skrócenie każdego dnia pracy, np. do 7 godzin zamiast 8. Udzielenie pracownikom dodatkowych, płatnych dni wolnych w miesiącu lub w skali roku. Wprowadzenie własnego, autorskiego modelu, który będzie najlepiej dopasowany do specyfiki danej firmy. Na zachętę rząd przeznaczył dla uczestników solidne wsparcie finansowe wynoszące nawet do miliona złotych na realizację projektu (łącznie na wszystko pójdzie prawie 50 mln zł). To właśnie te środki mają pomóc w ewentualnej reorganizacji pracy i pokryć koszty związane z wdrożeniem nowego modelu. Kto wprowadzi 4-dniowy tydzień pracy w 2026 r.? Znamy pełną listę W końcu poznaliśmy listę szczęśliwców, którzy zostali przyjęci przez resort do programu. Analiza dokumentu (można go pobrać tutaj) pokazuje, że krótszy czas pracy będą testować nie tylko nowoczesne firmy np. z branży IT, ale cały przekrój polskiej gospodarki. Na liście znajdziemy zarówno małe, zatrudniające do 9 osób firmy, jak biura rachunkowe czy zakłady usługowe, jak i gigantów zatrudniających ponad 250 pracowników, np. z branży produkcyjnej. Nazwy projektów, jak np. "Moda na Krótszy Tydzień", "Skrócony czas pracy - to się dzieje!" czy "Pracuj Mądrzej: e-Commerce bez Piątku!", pokazują, że firmy podchodzą do tematu z entuzjazmem. W programie wezmą udział nie tylko firmy prywatne, ale też liczne instytucje publiczne i organizacje pozarządowe. Skrócony tydzień pracy będą testować m.in. Nadleśnictwo Babimost (Lasy Państwowe), urzędy miast (np. Ustka , Sieradz , Malbork ), starostwa powiatowe (np. piotrkowskie , strzelińskie ), a nawet Filharmonia Zielonogórska, Europejskie Centrum Bajki w Pacanowie czy MOPS w Łodzi. Zakwalifikowanie tylu różnych firm i instytucji ma ogromne znaczenie, by sprawdzić, jak takie podejście funkcjonuje w różnych sektorach i modelach organizacyjnych, od firm prywatnych i administracji publicznej po kulturę i pomoc społeczną. Na pełne wyniki przyjdzie nam poczekać rok, ale z pewnością już w czasie tego eksperymentu dowiemy się, czy taki model ma rację bytu w naszym kraju.